głodny - na co czekasz?

(J 6,41-51)
Żydzi szemrali przeciwko Niemu, dlatego że powiedział: Jam jest chleb, który z nieba zstąpił. I mówili: Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem. Jezus rzekł im w odpowiedzi: Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.

*****

Już drugą niedzielę słyszymy mowę eucharystyczną Jezusa i dialog, który On toczy ze swoimi rodakami. Skoro już drugą niedzielę Kościół karmi nas tym samym przesłaniem, a nawet uczyni to za trzecim razem za tydzień to chce nam powiedzieć, że to nie jest dla człowieka informacja ważna, ale bardzo bardzo i to bardzo ważna. Nikt nie nasyci tak jak Jezus. Nikt nie da życia tylko On. I choćby nie wiadomo jak ludzkość się starała i głowiła w swoich najnowszych odkryciach - to nikt tak nie da szczęścia jak Jezus. Dziś On mówi, że wystarczy przyjść. Jednak to przyjście jest specyficzne, bo ma być efektem pociągnięcia przez Ojca - jakie to jest pociągnięcie - to więzy miłości! Więc trza się najzwyczajniej lub niezwyczajnie zakochać w Jezusie i dać się pociągnąć tą miłością.

Nie wiesz co w życiu robić - zakochaj się w Jezusie! Twoje życie nie ma sensu - przyjdź do Niego! To co robisz nie daje ci satysfakcji i czujesz się jakby ci nieustannie wiało po oczach piaskiem - zacznij karmić się Bogiem. Nic więcej - nic mniej! Zacznij do dzisiaj!

Marek

*****

 Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem. - Jak często takie ludzkie oburzenie, obruszenie nas dopada. Jakże On może być taki?! Jakże On może tak mówić Sam o Sobie?!

Może.  Bo jest Bogiem. Człowiekiem też. Ale nie każdy człowiek może o sobie powiedzieć, że zstąpił z nieba i że oddaje Swoje Ciało za życie świata. Tylko Jezus.

Może zechciejmy dziś zastanowić się nad tym, jak wiele razy Jezus objawia mi w moim życiu Swoją Boskość. Jak wiele razy wszystkie ludzkie siły zawodzą, wszystko pada w zgliszcza i wtedy pojawia się On. On, który jest ponad tym, On, który chodzi po wodzie, On, który uzdrawia, On, który ucisza burzę.
I tak po prostu Mu podziękujmy.
Za to, ze jest naszym Chlebem Życia i że dzięki Niemu nie pomrzemy.
Dobrej niedzieli!

Sandra