sobota, 12 maja 2012

Bóg marzyciel

(J 15,9-17)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.



****
Bóg ma marzenia. Jego największym marzeniem jest być bardzo blisko człowieka. Wszystko dlatego, że zakochał się w nim po same uszy. Nie mogąc już wytrzymać z tej miłości chciał spełnić swoje marzenia. I stał się człowiekiem, ale to nie wystarczyło - dopiero gdy zawisł na krzyżu stał się tak bardzo blisko każdego z nas, że gdy zmartwychwstał postanowił nas wszystkich wziąć do Nieba.... taki to ten nasz Bóg-Marzyciel! - Marzyciel-Realista!

Marek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz